 Wysłany:
Nie 15:52, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
| ale to nie to samo co 2 tygodnie zielonych lekcji. |
| Wysłany:
Sob 22:20, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
no...ale jest 3 dniowa w 6 |
| Wysłany:
Sob 21:50, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
Na zielonych lekcjach było super. 
Szkoda, że w każdej klasie nie ma zielonych lekcji.  |
| Wysłany:
Sob 21:29, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
| mm...zielone lekcje ale bylo tam fajnie:D |
| Wysłany:
Sob 21:17, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
| Ja pamiętam jak byłam na dwudniowej w tym i w tamtym roku szkolnym ze szkoły muzycznej. Mieliśmy taki luz, że aż magia ;] Mało nas było. Tak swojsko było, jak na wsi ^^ |
| Wysłany:
Sob 21:15, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
| Moja też.
Najśmieszniejsze z zielonych lekcji: a) Zamknięcie Krzysia w pokoju. b) Zepsucie stolika przez Tymka. c) Zawody pt.: "Kto dłużej wytrzyma w WC. d) Zarwanie łóżka Krzysia (nadal nie wiadomo kto je zepsuł). |
| Wysłany:
Sob 16:00, 21 Kwi 2007 Temat postu: wspomnienia |
| ot tera najlepsza wycieczka w waszym życiu
jak narazie moja najlepsza (i najzabawniejsza) była na zielonych lekcjach |